Dzien #100 setka w czołpinie.

Dzisiaj mija setny dzień, a wraz z nim nowe reguły... a, że sam sobie mogę je ustalać, to nową regułą jest brak reguł, a na pewno brak terminów. Tzn. po stu dniach mobilizacji, czas na odetchnięcie, to było dobre doznanie i bardzo mobilizujące, teraz na pewno będę używał aparatu częściej, jednak nie chcę, żeby tak jak do tej pory robienie zdjęć było moim obowiązkiem, a stało się tak. W skrócie Dzisiaj trwa dalej, z pewnością nie codziennie, nie bez sensu, jak to bywało w niektóre dni, a tylko wtedy gdy będę/będziemy mieli coś ciekawego do pokazania. Mam nadzieję, że wciąż będziecie wpadać, postaram się i tak 3-5 razy w tygodniu coś wrzucić,  jednak czasami potrzeba przerwy, we wszystkim.

Dzięki za 100 dni obecności. Mówi się, że wszystko robimy dla siebie, jednak bez Was nie byłbym z aparatem przez 100 dni (w ciągu) Dzisiaj, trochę ode mnie, trochę od Lindy...  i na setkę - Czołpiono.   

































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz